Skotniki to wyjątkowa miejscowość na Sandomierszczyźnie, położona niedaleko Koprzywnicy, na południowy zachód od Sandomierza. Dlaczego jest wyjątkowa? Bo tutejszy majątek pozostaje w rękach rodziny Bogoria Skotnickich już 800 lat, od XII wieku (z przerwą na czasy rządów PRL, kiedy rodzinie własność odebrano). Obecnie majątek wrócił w ręce rodziny Skotnickich herbu Bogoria. To robi wrażenie. Stoi tu, w cieniu starych drzew, piękny dwór z XVII wieku, którego właścicielami nadal są Skotniccy. Obecnie tutaj nie mieszkają i posiadłość trochę podupadła, ale właściciele nie chcą się zbyć majątku. Dworek szuka więc trochę pomysłu na siebie, trwa jego rewitalizacja i mam nadzieję, że będzie kiedyś wyremontowany i dostępny dla turystów. Patrząc na ten malowniczy dworek, w pięknej scenerii pełnej spokoju i zieleni parku dworskiego, aż chciałoby się, by to miejsce cieszyło się jeszcze świetnością dawnych lat. Dzięki uprzejmości dozorcy, zajrzeliśmy do wnętrza tego pięknego dworu alkierzowego, gdzie zobaczyć można stary kominek i ciekawą ozdobę wykonaną w technice sgraffito. Sama bryła dworku jest bardzo ciekawa, z polskim łamanym dachem i czterema alkierzami w narożach. W tym południowo-wschodnim kryje się kaplica dworska. Tuż obok wznosi się gotycki kościół Św. Jana Chrzciciela w Skotnikach. Piękna i stara jest to świątynia, z cegły, a we wnętrzu kryje niemałe ciekawostki, jak choćby cenne polichromie z około 1370 roku, czyli z czasów powstania świątyni, bo ufundował ją w 1347 roku Jarosław Bogoria ze Skotnik.